Pominę tylko fakt, że tej nocy starczyło go ledwie na rozłożenie sukienki na części pierwsze. W takim stanie znowu musiała swoje odleżeć i nagle pstryk natchnienie wróciło i to w bardzo dobrym momencie, bo akurat nie miałam co założyć do kina :).
Rok temu- znowu odwołanie historyczne- zarzekałam się, że plisy to zło i trzeba z tym walczyć (tutaj). A że kobieta zmienną jest, sama teraz te plisy zrobiłam, a wszystko przez to, że natknęłam się na parę całkiem fajnych zdjęć na zszywce, a to jedno z nich.
Sukienkę przecięłam na pół i połączyłam, żeby zrobić dłuuugi pas, zrobiłam duże zaszewki i troszkę zaprasowałam (ale tylko na górze). Na koniec doszyłam pasek, suwak i złoty guziczek - już.
Przydał by się też jakiś wzór matematyczny na przyszłość.
Rozwiąż zadanie:
Mila ma materiał o długości 1,80 m i chce z niego uszyć spódniczkę z zaszewkami. W talii ma ok. 70 cm. Jakiej szerokości mają być zaszewki, żeby ładnie to wyglądało? ;)
Macie jakiś pomysł?
pozdrawiam :)
Z matmy jestem kompletna noga wiec z zadaniem nie pomogę :p a spódniczka super, kojarzy mi się z wiosną i jak się fajnie komponuje z ławką ;) Pozdrawiam i Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuń