Długo takiej szukałam w necie jeszcze zanim na dobre się tam zadomowiły
Poszłam więc do secondhandu na łowy- ale nie szukałam gotowej sukienki tylko jakiejkolwiek ładnej koronki w dość dużym rozmiarze
Było trochę ciężko z tego zrobić sukienkę ale dałam radę
Rękawki przyszyłam tylko delikatnie do sukienki, żeby były takie wiszące- chce je jeszcze trochę obrobić- nie zostawię takich „kwadratowych” :)
Bardzo lubię ją nosić z jeansową kurteczką, ale nie mam za wiele okazji, bo tej sukieneczki wszędzie się niestety nie założy…
Komentarze z poprzedniej wersji bloga :)


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz